World of Learning

Twój sukces jest na wyciągnięcie ręki

zaloguj się w panelu klienta
Stop barierze językowe
17 sierpnia 2023

Bariera językowa. Skąd się bierze i jak ją pokonać ?

Ach ten angielski ! Zapewne wielu z was ma styczność z językiem angielskim od dłuższego czasu. Czy to w szkole czy to w pracy, czy też na wakacjach. Chcąc nie chcąc angielski przewija nam się na co dzień. Nawet nieświadomie używamy przecież zapożyczeń angielskich w naszym języku jak np. weekend, fitness, ok, hejt itd. Jednakże jak przychodzi co do czego, i mamy porozmawiać z kimś po angielsku czy po prostu poprosić kogoś o pomoc to u wielu z was zapewne pojawia się problem ,,Cholera jak ja mam to powiedzieć” Brzmi znajomo ta blokada ? Dlaczego pojawia się tak nagle i nas paraliżuje ? Jak sobie z tym poradzić ?

Wyobraźcie sobie sytuacje, że nagle znajdujecie się w obcym kraju, niedługo idziecie do pracy i musicie tam posługiwać się w innym języku. Do tego zanim zaczniecie pracować to musicie jeszcze załatwić sprawy formalne takie jak : pójście do urzędu i złożenie wniosku o otrzymanie lokalnego numeru podatkowego, czy pójście do banku w celu otworzenia konta. I nagle w waszej głowie już zaczyna się gonitwa myśli jak ja mam to powiedzieć, co mam zrobić, a jeśli coś powiem źle ? Wierzcie mi lub nie, ale sam dokładnie znalazłem się kiedyś w takiej sytuacji ;) Mógłbym pisać długo o tym, ale wróćmy do naszego problemu bariery językowej. Skąd ona się bierze ?Mężczyzna z barierą językową jak kula u nogi

U osób które nigdy nie miały do czynienia z językiem obcym sprawa jest prosta. Po prostu tego języka nie znają. A jak to jest u osób które już znają język na podstawowym poziome i teoretycznie z łatwością powinny poradzić sobie w prostych sprawach w życiu codziennym. Wydaje się, że podstawową rzeczą jest brak wprawy wynikającej z niestosowania w życiu codziennym. Oczywiście trudno się z tym nie zgodzić. Ale większy kłopot tutaj jest gdzie indziej i leży on po stronie psychologicznej !

Dokładnie tak moi drodzy z tej strony leży największy problem. W dzisiejszych czasach zmagamy się z wieloma problemami cywilizacyjnymi. Te problemy przekładają się także na nasze podejście przy posługiwaniu się obcym językiem, chociażby angielskim. Konkretnie chodzi mi o bolączkę która występuje współcześnie u wielu ludzi, a jest to obsesja perfekcyjności ! Tak właśnie jest w XXI wieku. Jesteśmy indoktrynowani przez social media, internet, telewizje itp. jak mamy żyć, co mamy robić, jak mamy wyglądać, co mamy mieć, a jak tego wszystkiego nie mamy i nie robimy to mamy się czuć jak gówno ! To wszystko nakręca naszą obsesje perfekcyjności, a jak to się ma do bariery językowej ?

A no tak, że niepotrzebnie skupiamy się na tym, żeby nasz wypowiedź była idealna. I zastanawiamy się w kółko jak to powiedzieć, aż w końcu jesteśmy tak zestresowani, że nie jesteśmy w stanie już nic z siebie wydobyć. Zupełnie niepotrzebnie zawracamy sobie głowę poprawnością gramatyczną, a przecież w gruncie rzeczy chodzi nam o to, żeby załatwić naszą prostą sprawę. A zastanawialiście jak mówicie we własnym języku. Np. Kiedy robimy zakupy i chcemy zapłacić i uprzejma Pani pyta się karta czy gotówka i najczęściej odpowiemy krótko ,,Karta”, więc jak widzicie nie używamy skomplikowanych zwrotów tylko prostych i konkretnych. Ale z jakiś nieznanych powodów już komplikujemy sobie sprawę jak mamy to powiedzieć po angielsku, zamiast simple ,,Card please”. Wierzcie mi lub nie, ale naprawdę nie trzeba się nie wiadomo jak produkować aby się dogadać.

Kolejnym problemem jest następstwo perfekcyjności, czyli lęk przed popełnieniem błędu. W naszym przypadku przenosi się to na lęk przed niepoprawnością wypowiedzi. No właśnie z tego powodu powstaje nam ogromna blokada wynikająca czysto z aspektu psychologicznego, że nie dajemy sobie prawa do błędów. Usilnie staramy sobie ułożyć w głowie naszą wypowiedź, a potem jak już coś powiemy to nagle zdajemy sobie sprawę, że coś źle zostało przez nas powiedziane i niefajnie się z tym czujemy. Jeżeli chodzi o naukę języka angielskiego, z resztą jak każdego to nie da się uniknąć błędów. Zanim coś powiemy dobrze trzeba kilka razy powiedzieć źle, ale czy to jest taki duży powód do wstydu ?

Następną rzeczą jest to, że boimy się, że nas ktoś nie zrozumie. Wynika to z opisanych wcześniej przeze mnie problemów. Tylko pytanie, co takiego złego się stanie, że nas ktoś nie zrozumie ? Wyśmieje nas ? Zbluzga nas ? Zdecydowanie bardziej prawdopodobne jest, że taka osoba poprosi nas o powtórzenie. No i super, uczymy się w praktyce i szybko. A już gwarantuje wam, że w te 5 minut nauczycie się znacznie więcej niż w szkole przez 45 min.

Ostatnim czynnikiem blokującym z punktu psychologicznego jest samo podejście do tematu. Ogromnie utrudniającym podejściem jest podejście typu ,,muszę” ,,powinienem” Przez takie podejście do tematu niepotrzebnie utrudniamy sobie naukę języka, ponieważ nauka staje się dla nas koniecznością, odbierając nam już formę zabawy. Chodzi o to, że napięcie i presja którą sobie sami wytwarzamy nie pomaga nam, a tylko przeszkadza. Pokaże wam przykład. Być może byliście na wczasach za granicą ze znajomymi którzy zdecydowanie gorzej znają od was angielski ale nie mają tej bariery i byliście świadkami jak kaleczą ten angielski, ale jednak się dogadują, kiedy wy byście nic nie powiedzieli ze strachu. Oczywiście nie jesteście temu winni, że macie taką barierę językową. Ale spójrzcie na to z tej strony i na tych waszych znajomych kaleczących angielski. Czy takie podejście do tematu nie wydaje się być lepsze.

No dobra wystarczy już moich rozważań. Teraz przejdźmy do najważniejszego. Jak pokonać barierę językową ? Może się teraz rozczarujecie, ale nie dam wam złotego środka. Ale za to dam wam cenne rady, które mają ogromną szanse pomóc przełamać wam barierę językową :

  1. Rady jak pozbyć się bariery językowejNie skupiajcie się na perfekcyjności waszej wypowiedzi. Nie myślcie za dużo, nie przewijajcie w głowie gramatyki. Po prostu działajcie. Od samego myślenia jeszcze nic nie osiągnięto, od działania tak. Nigdy nie jest idealnie !

  2. Dajcie sobie prawo do błędów. Nie ma nic w tym złego. Większość życia uczymy się na błędach. Thomas Edison 100 razy nie wynalazł żarówki, zanim raz wynalazł.

  3. Nie czujcie się źle jak czegoś nie wiecie. Naprawdę to nie jest powód do zmartwień. Nie ma człowieka który wie czy umie wszystko.

  4. Starajcie się podchodzić do tego z dystansem, nie wytwarzajcie na sobie niepotrzebnej presji. To tylko utrudnia.

  5. Praktykujcie rozmowy. Nie wszystko złe w tym XXI wieku. Macie wiele możliwości poćwiczyć. Jest masa grup na FB, masa społeczności, gdzie są ludzie z którymi możecie pogadać po angielsku.

  6. Jeszcze raz praktyka i praktyka. Z książek nie nauczycie się mówić po angielsku. Gdyby tak wszystko można było z książek to wszyscy by umieli latać samolotem.

  7. Nie oczekujcie od siebie zbyt wiele. Nauka języka wymaga czasu. Uświadomcie sobie, i pogódźcie się z tym, że nigdy nie będziecie perfekcyjni. Idealnie może coś być w social mediach, internecie i tv. W realnym życiu nic nie jest idealne. A wasz nieidealny angielski nie jest powodem do wstydu !

 

Podsumowując, bariera językowa bierze się z natury psychicznej. Można ją przełamać poprzez zmianę podejścia, uświadamiając sobie, że mamy prawo do błędów i że nigdy nic nie jest idealne. Może to nie rozwiąże wszystkich naszych problemów, ale na pewno okaże się przydatne w przełamaniu bariery językowej.

 

Ps. Ten artykuł też nie jest napisany idealną polszczyzną ;)

Sebastian Ostrowski

WOL

 

 < < < Powrót

Copyright © 2023 | Wolschool | Stworzono i wykonano w kreatorze Webwave | Google icons by Icons8

Napisz wiadomość do biura obsługi klienta wolschool

Sebastian Ostrowski Wolschool

ul. Marca Polo 45/6, 51-504 Wrocław

NIP : 8992530448 REGON : 526105980

Przejdź do instagrama Wolschool
Przejdź do facebook Wolschool